Court session

Witajcie!

Znowu odzywam się do Was po miesiącu nieobecności ale mam dobre wytłumaczenie! Matura i poszukiwanie pracy. Teraz mam najdłuższe wakacje w życiu więc przydałoby się zarobić pieniądze.Praktycznie przez cały maj i końcówkę kwietnia siedziałam w książkach.Nie miałam czasu na przyjemności,bloga czy sesje zdjęciowe. Jak udało mi się gdzieś wyjść z koleżankami,miałam wyrzuty sumienia,że nie przeznaczam tego czasu na powtarzanie materiału ale musiałam się też trochę odstresować.

Na szczęście już jest po! I nie mogę w to uwierzyć! Matura na pewno będzie mi się kojarzyła z ogromnym stresem bo jednak wyniki z niej decydują o naszej przyszłości.

Ja swoją zakończyłam 18 maja ustnym angielskim. Nauczyciele tak bardzo straszyli egzaminami a szczególnie tymi ustnymi dlatego nimi najbardziej się przejmowałam.Wcale nie było tak źle ale może dlatego,że trafiło mi się z tematami! Na polskim miałam temat o miłości.temat bardzo piękny i rozbudowany. Prawda jest taka,że na egzaminie z polskiego trzeba mieć szczęście co do tematu. Żeby nie było,że straszę tutaj młodsze dziewczyny haha ale prawdą jest również to,że egzaminatorzy wyciągają bardzo. Pamiętam,że jedna dziewczyna popłakała się bo wylosowała dość trudny temat,który jej nie leżał i podobnież za dużo nie powiedziała ale i tak ją przepuszczono! Myślę,że o angielski nikt nie musi się martwić bo zawsze się coś powie najprostszymi słówkami.Wiadomo stres robi swoje i zapomniały mi się naprawdę banalne słówka ale wybrnęłam! 

Jeżeli chodzi o matury pisemne to najbardziej obawiałam się o język polski,że trafi się jakaś dana lektura której nie będę znać i polegnę. Ku mojemu zaskoczeniu kiedy otworzyłam arkusz i zobaczyłam temat rozprawki na podstawie mojej ulubionej lektury czyli ,,Lalki'' to kamień spadł mi z serca! Najgorzej poszła mi matematyka ale nigdy nie lubiłam tego przedmiotu i zawsze miałam słabe oceny ale cóż z niecierpliwością muszę czekać na wyniki które pojawią się bodajże na początku lipca. Nie sprawdzałam swoich odpowiedzi z odpowiedziami zamieszczonymi w internecie bo często mają one błędy a nie chciałam się dodatkowo stresować. Co będzie to będzie!

Tak jak wspomniałam wyżej nie było mnie również przez to,że sporo czasu spędzam śledząc ogłoszenia o pracę. Jeszcze nie znalazłam nic dla siebie bo ofert jest naprawdę sporo i większość jest w miejscach gdzie wymagana jest książeczka z sanepidu a takowej nie mam więc muszę jak najszybciej wyrobić!

okulary przeciwsłoneczne - sinsay/kolczyki - cropp/top - sh/kurtka-sh/boyfriendy-zara/buty - air max 95

Są wśród Was tegoroczne maturzystki? Koniecznie dajcie znać jak wam poszły matury!